...czemu istnieją tacy ludzie, którzy uważają, że wersja karpentera jest lepsza?
A co twoim zdaniem jest lepszego w tej wersji? , to ze jest z 2007 roku a nie z 1978? Bo moim zdaniem ten film nie dorasta do piet oryginalowi z 1978 roku chocby pod wzgledem napiecia , gry aktorskiej (z wyjatkiem Brad'a Dourif'a) , i w szczegolnosci klimatu jaki byl w oryginalnej wersji , i jakiego niestety tu daleko mozna szukac .
tak, aktualnosć,
ale i napięcie, obsada i klimat :D
ten film jest bardziej żywy, myers ma inny charakter, jest bardziej ludzki, a przez to gorszy i bardziej przerażający.
Ja bym tego zbytnio nie porownywal, poniewaz trzeba zwrocic uwage z jakich lat sa to filmy. Wiadomo,ze w nowszej wersji sa lepsze efekty i jak juz wczesniej bylo wymienione "myers ma inny charakter, jest bardziej ludzki" bo technika idzie w gore ale za to klimat z halloween 1978 i 1981 jest klasyczny nie do zastapienia :) jak to mowia oryginalu pobic nie mozna, chociaz przyznaje ze obydwa filmy Zombie'go cenie bardzo wysoko i uwazam, ze odwalil kawal dobrej roboty. Ogolem podsumowujac cala serie to uwazam ze dwie pierwsze czesci Halloween to arcydzielo i dwojka powinna sie zakonczyc po tym jak Michael wylecial w powietrze, poniewaz kontynuacje uwazam za gnioty, ktore obnizaja poziom dwoch pierwszych. Ewentualnie Halloween 6: The curse of Michael Myers wpadl mi w oko, poniewaz zachowal jakis klimat i podniosl poziom z czworki i patki :)
Chętnie powiedziałabym co jest lepszego w wersji "karpentera", ale ograniczę się wyłącznie do odpowiedzi na twoje pytanie: bo są ludzie, którzy cieszą się na widok brutalnych scen morderstw, seksu, tępego dialogu i hołdują filmom, które można zobaczyć w kinie i tacy, którzy lubią horrory. Ci drudzy uważają, że wersja "karpentera" jest lepsza, bo potrafią docenić klimat, muzykę, rosnące napięcie.
Wszystko fajnie, tylko Halloween to chyba slasher nie? Napięcie, klimat i rzeźnia. H1978 i H2007 to dwa różne filmy traktujące o tym samym i tyle.
Zastanów się koleżanko poza tym czym slasher się charakteryzuje. Nastolatki, morderstwa brutalne, i krzyki. Taki Piątek 13 odznaczał się niesamowitymi rozbudowanymi dialogami. Tak samo jak H1978.
Pozdrawiam.
A co do tego ma slasher? Bo nie widzę powiązania. Nie bardzo wiem co chcesz udowodnić.
Slasher ma to do tego, że jest nim Halloween. A slasher właśnie charakteryzuje się tymi elementami, które uprzejmie wyśmiałaś i przyporządkowałaś do ludzi drugiej kategorii. Oczywiście w slasherach jest element horroru ale nie taki o jakim Ty napisałaś. A co chcę udowodnić? Absolutnie nic - w przeciwieństwie do Ciebie. Włączyłem się do dyskusji i odpowiadam na post, który napisała typowa fanka "horrorów" sprzed lat.
Pozdrawiam.
Przecież niczego nie wyśmiała. Odpowiedziałam po prostu w sposób w jaki zapytał autor tematu XD.
Halloween - ma gatunek horror (nie obchodzi mnie w tym momencie podgatunek, bo gra mniejszą rolę. Nie, może nie mniejszą, ale zależy od zachcianki) i mam oczekiwania związane z tym gatunkiem. Jakie? Wyżej wymieniłam. Pierwsze H. spełniło moje oczekiwania. Nowe - nie. Pytanie: jakim ludziom podoba się bardziej stare od nowego? Tym, którzy nie oczekują wyłącznie brutalnych scen. Krzyk to też sasher, ale ciekawy, nie nastawiony wyłącznie na rach ciach.
Jeśli slasher to podgatunek to Piła też jest horror. A co do Krzyku, to chyba oglądaliśmy inne filmy. W Krzyku chodzi właśnie o rach ciach.
pozdr.
Ja uwazam ze wersja nowsza jest o wiele lepsza. W starszej jest swietna muzyka i nawet niezłe napiecie ale nic pozatym.
nie lubie starego gówna......................wole nowe kino jest 100 X godniejsze uwagi